Kółko przyrodnicze „Ważka” nadal szuka ciekawych doświadczeń. Ostatnimi czasy wykonaliśmy lampę typu lawa oraz sprawdziliśmy, w jakiej temperaturze drożdże szybciej pączkują. Zacznijmy jednak od początku…..
Lampa typu lawa. Żeby wykonać to cudeńko musicie mieć butelkę oleju jadalnego, barwnik spożywczy, wodę i magiczny składnik w postaci dowolnej musującej tabletki. My wykorzystaliśmy witaminę C. Najpierw wlaliśmy do wysokiego, wąskiego naczynia (może być wazon) około ¼ wysokości naczynia wody z kilkoma kroplami barwnika. Potem dolaliśmy około ¾ wysokości naczynia oleju. Można zaobserwować, że olej będzie unosił się na wodzie z barwnikiem. Na koniec wrzuciliśmy do mikstury musującą tabletkę i czekaliśmy…. Po chwili pęcherzyki gazu uwalniane z tabletki zaczęły unosić krople barwnika na samą górę mieszaniny. Można podświetlić naczynie od dołu lub góry latarką dla uzyskania lepszego efektu.
A drożdże? Do tego doświadczenia potrzeba 2 butelek po soczkach. Jedną z butelek napełnij zimną wodą i wstaw na 2 godziny do lodówki. Po tym czasie nalej do drugiej butelki ciepłą wodę z kranu. Następnie wsyp do obu butelek łyżeczkę cukru i pół kostki drożdży i wymieszaj. Nałóż na koniec na obie szyjki butelek baloniki i czekaj cierpliwie. Po około 15 min. można zaobserwować, że jeden z baloników napełni się gazem. Ale który? Dowiecie się jak wykonacie to doświadczenie sami w domu. Powodzenia.