Klasa 1a miała kolejną wspaniałą lekcję, tym razem z tatą Oliwiera Baranowskiego.
W wielkiej torbie, którą przywiózł ze sobą, ukrywała się magiczna maszyna. To na niej wyczarowano szopkę świąteczną, postaci Józefa, Maryji i Dzieciątka Jezus. Następnie z gotowych kawałków drewna uczniowie zmontowali renifera a pan Baranowski zawiązał mu czerwony szalik. Trwa konkurs na imię dla naszego brzozowego zwierzaka. Każdy chciał popróbować swoich sił w przygotowaniu figurek. Ale to wcale nie takie łatwe, najpierw trzeba ładnie narysować daną rzecz na drewnie a później ostrożnie i precyzyjnie ją wyciąć. Tata Oliwiera cierpliwie tłumaczył i odpowiadał na wiele pytań. A przy tym żartował i było bardzo wesoło. Na koniec wszyscy dostaliśmy drewniane bombki z gwiazdką. Serdecznie dziękujemy za poświęcony nam czas, przygotowanie tylu atrakcji i pokazanie jak ciekawie można spędzać wolny czas. Klasa 1A z wychowawczynią.